W pierwszym tygodniu czerwca rząd prezydenta Gabriela Borica przesłał do chilijskiego Kongresu projekt ustawy zezwalającej na bezpłatną aborcję - bez podania przyczyny - do 14. tygodnia ciąży. ciąża. Przewodniczący Izby Deputowanych i Senatu - obaj z opozycji - oświadczyli, że nie jest ich zamiarem umieszczanie ich w agendzie politycznej.
Ponadto 20 senatorów opozycji podpisało list odrzucający ustawę, a inni parlamentarzyści z koalicji rządowej wyrazili swój sprzeciw.
Konferencja Episkopatu Chile wydała oświadczenie odrzucające ten projekt. "Głęboko ubolewamy nad tymi inicjatywami, które atakują świętą i nienaruszalną wartość ludzkiego życia. Podkreślamy, że życie ludzkie, od poczęcia do naturalnej śmierci, posiada godność, która musi być zawsze chroniona i promowana". To samo uczyniły wspólnoty ewangelickie i anglikańskie.
Ponadto rząd nadał natychmiastowy tryb pilny projektowi ustawy o eutanazji, który leży w Kongresie od 2011 r. i był kilkakrotnie przeformułowywany.
Ustawa zasadniczo tworzy prawo do dobrowolnego wyboru otrzymania pomocy medycznej w celu przyspieszenia śmierci w przypadku nieuleczalnej i śmiertelnej choroby, w przypadkach, gdy pacjent cierpi na chorobę, chorobę lub zaawansowane i nieodwracalne zmniejszenie jego zdolności, które powoduje uporczywe i nieznośne cierpienie fizyczne i które nie może być złagodzone w warunkach, które pacjent uzna za dopuszczalne.
Obie kwestie znalazły się w rządowym programie Gabriel BoricUE chce wywiązać się ze swoich zobowiązań przed kolejnymi wyborami prezydenckimi w listopadzie 2025 roku.