Watykan

Kardynał Re: "Oby został wybrany papieżem, jakiego potrzebuje Kościół i ludzkość".

Dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczył Mszy Świętej "pro eligendo pontifice" w Bazylice Świętego Piotra w dniu 7 maja rano, podczas której wzywał opieki Ducha Świętego, aby umieścić "suwerenne klucze" we właściwych rękach. Msza ta poprzedza konklawe, które rozpocznie się o wpół do czwartej po południu.

Maria Candela Temes-7 maja 2025 r.-Czas czytania: 4 minuty
Papieskie konklawe

Kardynał Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego, podczas mszy "pro eligendo pontifice" (zdjęcie OSV News / Murad Sezer, Reuters)

O świcie niebo nad Rzymem było zachmurzone. W tym samym czasie, gdy kardynałowie Procesja Ojca Świętego i Ojciec Święty wchodzili do Bazyliki Watykańskiej w delikatnej mżawce deszczu. W wielu miejscach deszcz ten symbolizuje łaskę niebios, wylanie błogosławieństw. Kardynałowie rozpoczęli dzień od uczestnictwa w Masa "pro eligendo pontifice", która odbyła się o godzinie dziesiątej rano w Bazylice Świętego Piotra. Ceremonii przewodniczył dziekan Giovanni Battista Re w obecności setek wiernych.

Po śmierci papieża Franciszka 21 kwietnia, kardynałowie spotykali się przez ostatnie dwa tygodnie na tzw. kongregacjach generalnych. Doszło do wymiany poglądów i opinii na temat obecnego stanu Kościoła. Wybór papieża był czasem modlitwy i rozeznania, w którym nakreślono atrybuty następnego papieża. Dziś przybywają z odrobioną pracą domową na konklawe, spotkanie, na którym wybiorą 267. papieża Kościoła katolickiego. Niektórzy prałaci powiedzieli, że są już pewni, na kogo będą głosować; inni byli bardziej powściągliwi.

Jedyna słuszna i konieczna postawa

Homilia podczas tej Eucharystii jest ważnym momentem, ponieważ podsumowuje pracę poprzednich dni i wskazuje trasę głosowania, które rozpocznie się dziś po południu około wpół do czwartej w Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie kardynałowie zostaną zamknięci po historycznej formule "extra omnes".

W swoich słowach Re przypomniał o przewodniej roli Ducha Świętego, który nadal prowadzi Kościół, tak jak to czynił po Wniebowstąpieniu Chrystusa i w oczekiwaniu na Pięćdziesiątnicę, jak czytamy w Dziejach Apostolskich: "wszyscy oni trwali na modlitwie razem z Maryją, Matką Jezusa (por. Dz 1, 14). To jest dokładnie to, co i my czynimy na kilka godzin przed rozpoczęciem konklawe, pod spojrzeniem Matki Bożej umieszczonej obok ołtarza, w tej bazylice, która wznosi się nad grobem apostoła Piotra".

W ostatnich dniach kardynałowie wyraźnie poprosili wszystkich katolików, aby towarzyszyli im swoimi modlitwami: "Zauważamy, jak cały lud Boży jednoczy się z nami w poczuciu wiary, miłości do papieża i ufnej nadziei".

Dziekan, z zaskakująco mocnym głosem jak na człowieka w wieku 91 lat, przypomniał, że "jesteśmy tutaj, aby wzywać pomocy Ducha Świętego, błagać o Jego światło i siłę, aby papież został wybrany tym, kogo Kościół i ludzkość potrzebują w tym trudnym, złożonym i udręczonym momencie historii".

W obliczu złożoności czasów, w których żyjemy, "modlitwa, wzywając Ducha Świętego, jest jedyną słuszną i konieczną postawą, ponieważ kardynałowie elektorzy przygotowują się do aktu największej ludzkiej i kościelnej odpowiedzialności oraz decyzji o wielkiej wadze; ludzkiego aktu, dla którego muszą porzucić wszelkie osobiste względy i mieć w swoich umysłach i sercach tylko Boga Jezusa Chrystusa oraz dobro Kościoła i ludzkości".

Miłość, komunia i jedność

Gdyby homilię można było podsumować w trzech słowach, byłyby to: miłość, komunia i jedność. W swoim komentarzu do czytań i Ewangelii Mszy Świętej, w którym odczytał nowe przykazanie, jakie Jezus dał swoim apostołom podczas Ostatniej Wieczerzy - które jest "sednem" całej doktryny chrześcijańskiej - Re wskazał: "Z tekstów liturgicznych tej celebracji eucharystycznej otrzymujemy zatem zaproszenie do braterskiej miłości, wzajemnej pomocy i zaangażowania na rzecz komunii kościelnej i powszechnego braterstwa ludzi".

W obliczu logiki polaryzacji, która dominuje w dyskursie publicznym, obecne było również stałe przesłanie tych dni, wyrażone jako pragnienie i intencja: "Wśród zadań każdego następcy Piotra jest zadanie pogłębiania komunii: komunii wszystkich chrześcijan z Chrystusem; komunii biskupów z papieżem; komunii między biskupami. Nie jest to komunia autoreferencyjna, ale komunia całkowicie ukierunkowana na komunię między osobami, narodami i kulturami, zapewniając, że Kościół jest zawsze "domem i szkołą komunii".

Istnieje również silne wezwanie do utrzymania jedności Kościoła na drodze wytyczonej przez Chrystusa dla Apostołów. Jedność Kościoła jest wolą Chrystusa; jedność, która nie oznacza jednolitości, ale mocną i głęboką komunię w różnorodności, pod warunkiem, że jest utrzymywana w pełnej wierności Ewangelii".

Następca Piotra, a nie Franciszka

133 kardynałów, którzy wybiorą następnego papieża, podkreśliło, że szukając kontynuacji spuścizny papieża Franciszka, szukają następcy rybaka z Galilei: "Wybór nowego papieża nie jest zwykłą sukcesją osób, ale zawsze powraca apostoł Piotr.

Re, który ze względu na swój wiek nie jest członkiem elektoratu, odwołał się do symbolicznej mocy obrazu Sądu Ostatecznego, którym Michał Anioł ozdobił Kaplicę Sykstyńską, gdzie odbywa się głosowanie. Jezus Sędzia, który przypomina, słowami Dantego, "odpowiedzialność za umieszczenie 'suwerennych kluczy' we właściwych rękach".

"Duch Święty", podsumował, "w ciągu ostatnich stu lat dał nam serię prawdziwie świętych i wielkich papieży". I zaprosił nas do modlitwy, aby "dał nam teraz nowego papieża zgodnie z sercem Boga dla dobra Kościoła i ludzkości".

Świat oczekuje wiele od Kościoła

Przed zwróceniem się do wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła, dziekan powtórzył: "Módlmy się, aby Bóg dał Kościołowi papieża, który najlepiej potrafi obudzić sumienia wszystkich oraz siły moralne i duchowe w dzisiejszym społeczeństwie, charakteryzującym się wielkim postępem technologicznym, ale który ma tendencję do zapominania o Bogu".

Zakończył przesłaniem nadziei, zgodnie z rokiem jubileuszowym, i spojrzeniem w przyszłość: "Dzisiejszy świat wiele oczekuje od Kościoła w zakresie ochrony tych podstawowych wartości ludzkich i duchowych, bez których ludzkie współistnienie nie będzie lepsze i nie przyniesie dobra przyszłym pokoleniom".

Wyraz twarzy kardynałów elektorów jest dziś poważny i refleksyjny. Wśród nich jest najprawdopodobniej przyszły papież, który poprowadzi Kościół w drugim kwartale XXI wieku. Witraż Berniniego w absydzie nad krzesłem św. Piotra, przedstawiający Ducha Świętego w postaci gołębicy, jest być może pocieszeniem i przypomnieniem, że nie będzie on osamotniony w tym zadaniu.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.