Niektórzy naukowcy, w tym wielu ateistów, twierdzili w ostatnich latach, że wiara i religia były przyczyną przemocy i wojen w historii, na przykład Richard Dawkins, Sam Harris i Christopher Hitchens. Czy to prawda, że religia wywołuje wojny? Odpowiednie badania przeprowadzone przez intelektualistów, chrześcijańskich i niechrześcijańskich, obalają tę tezę. Religia była przyczyną zaledwie 5 procent wojen.
Religia chrześcijańska, Bóg Ewangelii, jest Bogiem pokoju, obcym wszelkiej przemocy. Filozof René Girard mówi, że "jest to wielka etyczna rewolucja chrześcijaństwa". "Bóg Ojciec Ewangelii jest całkowicie obcy wszelkiej przemocy, brzydzi się krwią, kocha spokojnych i cichych (...), ofiara jest radykalnie niewinna".
Tak napisał i omówił z Omnes profesor Alejandro Rodriguez de la Peña, profesor historii średniowiecznej na Uniwersytecie CEU San Pablo, w jednej ze swoich najnowszych książek zatytułowanej "...".Nieprawość. Narodziny państwa i okrucieństwo społeczne we wczesnych cywilizacjach".
W kwestii przemocy i religii można również zapoznać się z niedawną pracą zatytułowaną ".Przemoc i religiapod redakcją teologa, historyka i naukowca José Carlosa Martína de la Hoza, z wkładem różnych autorów. W tych wierszach skupimy się na wojnach z globalnego punktu widzenia.
Elementy religijne
Rzeczywiście, szeroko zakrojone badania i duże bazy danych pokazują, że wbrew tezie o powiązaniu przemocy z religią, przyczyny wojen nie były przede wszystkim religijne. Czynnik religijny mógł mieć wpływ na od 5 do 7 procent konfliktów, ale nie więcej.
W każdym razie, religie mogły być częściowo przyczyną wojen, ale nie głównie lub wyłącznie. Chociaż prawdą jest, że niektóre z nich miały oczywiste elementy religijne, takie jak krucjaty (chrześcijanie kontra muzułmanie) lub wojny religijne w Europie (protestanci kontra katolicy, XVI-XVII wiek). Oba tematy można znaleźć we wspomnianej wcześniej książce historyka José Carlosa Martína de la Hoza.
Liczne wojny, w przeważającej większości, były spowodowane walką o władzę, polityczną, imperialistyczną, ekonomiczną, etniczną itd. Niektóre ideologie również wywołały masową przemoc, takie jak stalinizm w Związku Radzieckim (ateizm), reżim Pol Pota w Kambodży czy maoizm w Chinach.
Religie nie są przyczyną wojen
Historycy i filozofowie specjalizujący się w wojnie i etyce polityki i przemocy odrzucają pogląd, że religie są źródłem wojen. Omnes niedawno skonsultował się z dwoma specjalistami, którzy opublikowali na ten temat. Obaj pracują w tej samej grupie edukacyjnej (CEU), ale działają na różnych uniwersytetach i miastach i mają własną autonomię.
Alejandro Rodriguez de la Peña, profesor historii średniowiecza na Uniwersytecie CEU San Pablo w Madrycie, jest autorem trylogii "Compassion. A History" (2021), "Empires of Cruelty" (2022) i "Iniquity. Narodziny państwa i okrucieństwo społeczne we wczesnych cywilizacjach" (2023).
Mniej religii, więcej przemocy
Z punktu widzenia profesora, który bada przemoc i horror, profesor Rodriguez de la Peña uważa, że "religia łagodzi i zmniejsza przemoc". "Bez wątpienia można powiedzieć, że religia była czynnikiem determinującym od trzech do pięciu procent wojen w historii, ale nie więcej", wyjaśnił Omnes.
Autor "Iniquity" wskazuje również, że "przemoc jest kondycją ludzką, kondycja ludzka jest wojownicza". Ale "teza, którą stawiam w moich książkach, brzmi: 'im mniej religii, tym więcej przemocy'. Albo odwrotnie: "im więcej religii, tym mniej przemocy". Zgadzam się z "René Girardem, dla którego religia zmniejsza przemoc, łagodzi ją".
Wieczny pokój (Kant) był mirażem
Aquilino Cayuela, profesor etyki i polityki na Universitat Abat Oliba CEU, pracuje w Barcelonie i jest redaktorem pracy zbiorowej pt.Etyka, polityka i konfliktyRaport był "wojną z przyczynami wojen, które wykrwawiają świat".
Książka jest autorstwa kilku autorów i dotyczy różnych perspektyw w następstwie inwazji na Ukrainę. W 1995 r. minęła 200. rocznica "Wieczystego pokoju" Kanta. W tamtym czasie uważano, że wieczny pokój nastał zaledwie 200 lat później. "Ale to było miłe, pożądane złudzenie, że już istnieje trwały pokój" - powiedział Omnes.
"Mamy teraz konflikty zbrojne: Dwa bardzo silne, Ukraina i Izrael, są najbardziej widoczne, ale są też inne w pozostałej części świata. Na przykład napięta sytuacja między Indiami a Pakistanem. Hegemoniczna walka Chin i Stanów Zjednoczonych na Pacyfiku, a zwłaszcza na wyspie Tajwan itp.".
"Zdominowany przez ideologie".
"Powróciliśmy do ery konfliktów i niepewności", dodaje Cayuela, "co przejawia się nie tylko w tych widocznych, zbrojnych i niebezpiecznych konfliktach, ale także w wielkiej polaryzacji polityki w dzisiejszej Europie, nie wspominając o Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych...... Rozdrobnione ideologie powróciły, gdy w 1995 roku wszyscy myśleliśmy, że termin ideologie jest terminem pejoratywnym i niegrzecznym, że nie powróci. A jednak jesteśmy zdominowani przez ideologię".
Jeśli chodzi o wojny i religię, profesor Abat Oliva potwierdza, że "wielkie wojny i wielkie konflikty miały elementy religijne lub część motywacji religijnych, ale nie był to czynnik decydujący".
"Prawdą jest, że jeśli spojrzymy wstecz na wojny religijne w Europie, po rozpadzie protestantyzmu i wciągnięciu przez protestantyzm innych nowych kościołów, takich jak kościół kalwiński, zobaczymy Europę z wojnami i konfliktami. Możemy powiedzieć, że pretekst jest religijny, ale ostatecznie nie są to wojny religijne. Są i nie są. W rzeczywistości chodzi o walkę o władzę".
"Religia nie jest brana pod uwagę w konfliktach".
Aquilino Cayuela dodaje, że jego zdaniem "jednym z naszych problemów jest to, że politycy i osoby zaangażowane w politykę międzynarodową, analitycy itp. nie biorą pod uwagę czynnika religijnego w istniejących konfliktach, a należy to wziąć pod uwagę".
Na przykład "w kwestii Indii i Pakistanu bardzo ważne jest, aby wziąć to pod uwagę. Nie dlatego, że jest to przyczyną konfliktu, ale wpływa na niego w istotny sposób. Na przykład dla Hindusów lub Pakistańczyków użycie broni nuklearnej nie byłoby tak problematyczne, jak dla rządów chrześcijańskich. Ponieważ ich własne przekonania religijne nie uważają za problematyczne masowego niszczenia ludzi, gdy oczekują, że po każdym zniszczeniu nastąpi nowe odrodzenie i nastąpi katharsis.
Izrael i Gaza: przyczyna nie jest religijna, nawet jeśli jest motywowana religijnie
"Należy to również wziąć pod uwagę w interpretacjach najbardziej radykalnego lub fundamentalistycznego islamu. Lub jeśli chodzi o zrozumienie wojny Izraela ze Strefą Gazy, kiedy trzeba wziąć pod uwagę, że przyczyna nie jest przyczyną religijną, ale aspekt religijny ma znaczenie. Dla nich oko za oko jest świętym przykazaniem. Sposób, w jaki Hamas zabijał ludzi, których zabił, był sposobem religijnym. To, co zrobili, to zbezczeszczenie ciał tych ludzi.
Alejandro Rodriguez de la Peña zaskoczył nas również w rozmowie, mówiąc o Izraelu i Strefie Gazy. Wojna na Bliskim Wschodzie "nie była wojną religijną, między Żydami a muzułmanami. Przynajmniej do lat 80. tak nie było. Na początku nie była, teraz jest. Teraz jest", mówi. To temat na inną rozmowę.
Współczucie, antidotum na nieprawość
W swojej książce "Iniquity" Rodriguez de la Peña zagłębia się w pochodzenie zła, horroru. Dla autora, który badał okrucieństwo i masakry, bratobójstwo Abla przez Kaina lub to popełnione przez Romulusa, kiedy założył Rzym, istnieje bardzo specyficzne pochodzenie: "grzech pierworodny" i to, co "tradycja chrześcijańska ochrzciła mianem 'mysterium iniquitatis'". To znaczy, "że istoty ludzkie, choć wychowane w cnocie, mogą wybrać - i w rzeczywistości wielokrotnie wybierają - czynienie zła bez przymusu".
Profesor zauważa "oczywiste podobieństwa" między tymi dwoma bratobójstwami, podobieństwa, na które sam święty Augustyn zwrócił uwagę w "Mieście Boga", i zauważa na koniec: "Nie mogę wymyślić lepszego antidotum niż współczucie w walce z tendencją do nieprawości w istotach ludzkich, których historyczną rzeczywistość rozważaliśmy w tym eseju o horrorze".
Kilka dni temu Papież Leon XIV powiedział w środowej katechezie: współczucie dla innych jest "kwestią człowieczeństwa, przed byciem religijnym". A "zanim staniemy się wierzącymi, musimy być ludźmi".
Globalne statystyki i badania dotyczące wojen
Obserwatoria i badania, które mogą być cytowane jako źródła danych na temat liczby wojen i ich przyczyn, obejmują następujące:
- Encyklopedia wojen (Charles Phillips i Alan Axelrod, 2004):
Przeanalizowano 1763 wojny w historii ludzkości. Tylko 6-7 % (około 123 wojen) zostało sklasyfikowanych jako "głównie religijne". Obejmują one krucjaty, europejskie wojny religijne (XVI-XVII wiek) i wczesny islamski dżihad.
- Baza danych Correlates of War (COW):
Spośród 335 wojen międzypaństwowych w latach 1816-2007, mniej niż 5 miało przyczyny religijne jako czynnik dominujący.
- Pew Research Center (2014):
W 2013 r. 23 % krajów doświadczyło poważnych konfliktów społecznych związanych z religią (np. przemoc na tle religijnym w Nigerii lub Mjanmie). 27 % globalnych konfliktów zbrojnych (2013) obejmowało grupy religijne jako kluczowych aktorów.
- Badanie Uniwersytetu w Uppsali (2019):
Tylko 10 % konfliktów zbrojnych (2007-2017) angażowało grupy religijne jako głównych bohaterów.
- Encyclopedia of Genocide, Israel W. Charny, Bloomsbury Academic, 2000.
Dodatkowe uwagi na temat niektórych wojen
– Wojna 30-letnia (Francja i mocarstwa protestanckie przeciwko Hiszpanii i katolikom z Europy Środkowej, ale z wariantami niereligijnymi).
– Dziewięć 'Wojny religijne' (XVI-XVII wiek w Europie).
- Wojny, w których się pojawia Islam (ponad 50, choć zależy to od podmiotu: mogą to być bitwy, wojny itp.) Motywacja jest zwykle uważana za religijną.
1.- Wojny ekspansji muzułmańskiej (VII-VIII w.)
Podbój Lewantu (Syria, Palestyna, Egipt)
Podbój Maghrebu (Afryka Północna)
Podbój Hiszpanii/Hiszpanii (711 - bitwa pod Guadalete)
Bitwa pod Poitiers (732)
2.- Rekonkwista (711-1492)
Kampanie na Półwyspie Iberyjskim mające na celu odzyskanie terytoriów spod kontroli muzułmanów.
Między innymi:
Bitwa pod Covadongą (722)
Zdobycie Toledo (1085)
Bitwa pod Las Navas de Tolosa (1212)
Zdobycie Granady (1492)
3. Krucjaty (1096-1291)
Chrześcijańskie kampanie wojskowe mające na celu odzyskanie Ziemi Świętej spod panowania muzułmanów.
Uwzględniono dziewięć głównych krucjat, w tym bitwę pod Lepanto (1571), zwycięstwo morskie chrześcijan.
4) Wojny między imperiami chrześcijańskimi a Imperium Osmańskim
Wojny osmańsko-habsburskie (1526-1791).
Wojny rosyjsko-tureckie (XVII-XIX w.)
Oblężenie Wiednia (1529 i 1683)
5. Konflikty kolonialne
Kolonizacja terytoriów muzułmańskich przez mocarstwa chrześcijańskie:
Francja w Algierii, Tunezji i Maroku
Wielka Brytania w Egipcie, Sudanie, Palestynie i Iraku
Włochy w Libii
Hiszpania w Afryce Północnej
Bunty i wojny o niepodległość (XIX-XX wiek)
6. Współczesne konflikty
Wojny bałkańskie (1990) - Serbia (chrześcijańscy prawosławni) kontra Bośnia/Kosowo (muzułmanie)
Wojny na Bliskim Wschodzie z udziałem Zachodu (Irak, Afganistan)
Napięcia w Nigeria między muzułmańską północą a chrześcijańskim południem i inne Kraje afrykańskie.
Islam i społeczeństwo
Pomimo tych uwag, badanie Pew Research z 2013 roku podkreśliło, że "muzułmanie na całym świecie zdecydowanie odrzucają przemoc w imię islamu. Zapytani konkretnie o zamachy samobójcze, w większości krajów twierdzą, że takie akty są rzadko lub nigdy nie są uzasadnione jako środek obrony islamu przed jego wrogami.
W większości krajów, w których zadano to pytanie, badanie Pew dodaje, że około trzy czwarte lub więcej muzułmanów odrzuca zamachy samobójcze i inne formy przemocy wobec ludności cywilnej. "Istnieją jednak kraje, w których znaczne mniejszości uważają, że przemoc wobec ludności cywilnej jest przynajmniej czasami uzasadniona. Pogląd ten jest szczególnie rozpowszechniony ((w czasie badania)) wśród muzułmanów na terytoriach palestyńskich (40 %), w Afganistanie (39 %), Egipcie (29 %) i Bangladeszu (26 %)". Do tego dochodzą ataki islamskich terrorystów.
Ranking poległych na wojnie
Na szczycie smutnego rankingu ofiar śmiertelnych wojen znajdują się II i I wojna światowa, z 70 milionami zabitych (w tym 50 milionów wojskowych), w tym nazizm i komunizm, odpowiednio około 15 milionów. Za nimi plasują się:
- dwie wojny w Chinach (25 m. - dynastia Qing i 20-30 m. rebelia Taiping).
- Podbój mongolski (30-40 milionów).
- Chińska wojna domowa (8-12 milionów)
- Wojna 30-letnia (4,5-8 milionów).
- Wojny napoleońskie (między 3,5 a 6 milionów).
- Druga wojna kongijska (3-5 milionów).
- Wojna koreańska (2,5-3 mln).