Carol Glatz, OSV
Pełnia życia zależy od tego, na ile przyjmujemy je i dzielimy się nim z radością, żyjąc również z ciągłą tęsknotą za tym, co pochodzi tylko od Boga, powiedział młodym ludziom papież Leon XIV.
"Dąż do wielkości, do świętości, gdziekolwiek jesteś. Nie zadowalaj się bylejakością. Wtedy zobaczysz, jak światło Ewangelii wzrasta każdego dnia, w tobie i wokół ciebie" - powiedział w homilii podczas Mszy św. kończącej Jubileusz Młodzieży 3 sierpnia.
Msza pod gołym niebem, która odbyła się w rzymskiej dzielnicy Tor Vergata na obrzeżach miasta, była kulminacją tygodniowej serii wydarzeń z okazji Jubileuszu Młodzieży.
"Dzień dobry" - powiedział w sześciu językach z ogromnej sceny przygotowanej na mszę.
"Mam nadzieję, że odpoczęliście" - powiedział po angielsku. "Wkrótce rozpoczniemy największą celebrację, jaką pozostawił nam Chrystus: Jego obecność w Eucharystii.
Homilia centralna
W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. papież ponownie podkreślił znaczenie Eucharystii jako "sakramentu całkowitego daru Pana dla nas". To Chrystus Zmartwychwstały, powiedział, "przemienia nasze życie i oświeca nasze uczucia, pragnienia i myśli".
"Nie jesteśmy stworzeni do życia, w którym wszystko jest oczywiste i statyczne, ale do egzystencji, która jest nieustannie odnawiana poprzez dar z siebie w miłości" - powiedział.
Podobnie jak na polu kwiatów, gdzie każda mała, delikatna łodyga może wyschnąć, zgiąć się i spłaszczyć, każdy kwiat jest "natychmiast zastępowany przez inne, które wyrastają później, hojnie odżywiane i nawożone przez pierwsze, gdy rozkładają się w glebie". W ten sposób pole przetrwa: poprzez ciągłą regenerację.
"Dlatego nieustannie dążymy do czegoś 'więcej', czego żadna stworzona rzeczywistość nie może nam dać; odczuwamy głębokie i palące pragnienie, którego żaden napój tego świata nie może ugasić" - powiedział. "Wiedząc o tym, nie oszukujmy naszych serc, próbując ugasić je tanimi imitacjami!".
Papież Leon XIV wezwał młodych ludzi do wsłuchania się w to pragnienie i "przekształcenia go w odskocznię, jak dzieci, które na palcach zbliżają się do okna spotkania z Bogiem", który "czeka na nas, pukając delikatnie do okna naszej duszy".
Otwieranie serca
"To naprawdę piękne, zwłaszcza w młodym wieku, otworzyć szeroko swoje serce, wpuścić go i wyruszyć z nim w tę przygodę do wieczności" - powiedział.
Przemawiając krótko w języku angielskim, papież powiedział: "W naszych sercach jest palące pytanie, potrzeba prawdy, której nie możemy zignorować, która prowadzi nas do pytania: Czym jest prawdziwe szczęście? Jaki jest prawdziwy sens życia? Co może uwolnić nas z pułapki bezsensu, nudy i przeciętności?
"Kupowanie, gromadzenie i konsumowanie to za mało" - powiedział. Pełnia istnienia "ma związek z tym, co przyjmujemy i czym dzielimy się z radością".
"Musimy podnieść wzrok, spojrzeć w górę, spojrzeć na rzeczy, które są ponad nami, aby uświadomić sobie, że wszystko na świecie ma znaczenie tylko w takim stopniu, w jakim służy zjednoczeniu nas z Bogiem i naszymi braćmi i siostrami w miłości, pomagając nam wzrastać we współczuciu, dobroci, pokorze, łagodności i cierpliwości, przebaczeniu i pokoju, a wszystko to naśladując Chrystusa" - powiedział.
Przywołując słowa św. Jana Pawła II podczas czuwania modlitewnego XV Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się w tym samym miejscu 25 lat temu, Leon XIV przypomniał młodym ludziom, że "Jezus jest naszą nadzieją".