O godzinie 18:08 z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się długo oczekiwany biały dym, co było nieomylnym znakiem, że kardynałowie osiągnęli porozumienie: Kościół Katolicki ma nowego papieża. Nazwisko papieża zostanie ogłoszone w ciągu najbliższych kilku minut z centralnego balkonu Bazyliki Świętego Piotra.
Po kilku rundach głosowania od środowego popołudnia, 133 kardynałów elektorów zgromadzonych na konklawe osiągnęło niezbędną większość dwóch trzecich (89 głosów), aby wybrać następcę Piotra. Biały dym, wypuszczony po pierwszym popołudniowym głosowaniu, został przywitany radośnie przez tysiące wiernych zgromadzonych na Placu Świętego Piotra.
Oczekujące tłumy w Rzymie
Setki kamer skupiły się na kominie w oczekiwaniu na dym. Gdy tylko potwierdzono, że jest biały, wśród pielgrzymów, turystów i mieszkańców rozległy się oklaski, śpiewy i łzy. Dzwony Świętego Piotra zaczęły głośno bić kilka minut później, potwierdzając wybór.
Tysiące ludzi, mieszkańców i turystów obecnych w Rzymie, rzuciło się, by zobaczyć, jak kardynał protodiakon wypowiada tradycyjną formułę: "Annuntio vobis gaudium magnum: habemus Papam".po którym następuje imię nowego papieża i imię, które wybrał jako papież.
Nowy papież zwróci się do świata ze swoim pierwszym pozdrowieniem apostolskim i udzieli błogosławieństwa "Urbi et Orbi".
Te wybory oznaczają koniec konklawe która zgromadziła kardynałów z 71 krajów, z silnym poczuciem ciągłości, odnowy i odpowiedzialności duszpasterskiej. Nowy papież będzie 267. następcą św. San Pedro a jego wybór wyznaczy kierunek dla Kościoła katolickiego w trudnych czasach na poziomie globalnym i kościelnym.